22 maj 2018

Aleksandra "Gołąb" Sokolowa


Płeć: Kobieta
Grupa Krwi: AB
Stanowisko: Technik / Zwiadowca
Żywioł: Brak
Broń: Brak
Specjalne zdolności: Brak
Aparycja:
  • Włosy: Jakże niepozornie wygląda to dziewczę, że bez problemu mylone jest z podlotkiem płci przeciwnej. Z pewnością swój udział mają w tym włosy, bowiem Aleksandra posiada krótko przyciętą, nieokiełznaną, jasnobrązową czuprynę, której część opada na czoło tworząc nierówną grzywkę. Samodzielnie ścięła je już kilka lat temu, a dbanie o nie ograniczyła do czesania i mycia, bo nic więcej z nimi nie zrobi, zresztą nie chce. 
  • Twarz: Niby to kobiece rysy, a jednocześnie nie do końca, momentami przywodzą na myśl bardziej 13-latka. Duże, ciemnobrązowe oczy bacznie obserwują okolicę zza okrągłych okularów w srebrnych, delikatnych oprawkach. Doskonale sobie zdaje sprawę, że tak wielkie, grube szkła (jej wada to -5,5) wydają się zajmować połowę jej i tak drobnej twarzy, jednak nic sobie z tego nie robi, uznaje, że bardzo jej pasują. Nos dziewczyny jest nieco zaokrąglony, a usta wąskie.
  • Ciało: Jak często wprawia w osłupienie, gdy rozmówca dowiaduje się od niej, że naprawdę jest kobietą, ba, z reguły na dowód musi okazać dokumenty, by ktoś uwierzył. Jednak spróbuj rozpoznać pannę w tym niskim stworzeniu mierzącym ledwie 156 centymetrów przy wadze 46 kilogramów, ubierającym ciuchy luźne, jakby celowo zakupiono odzież o trzy rozmiary większą. Co się jeszcze rozwodzić, brzydko mówiąc, dorosła a deska, nie żeby jej to przeszkadzało. Nie zawraca sobie głowy swoimi kobiecymi atutami póki ktoś nie zacznie się z niej nabijać. 
  • Znaki szczególne: Z reguły nosi za luźne ciuchy, jak to zostało wspomniane, ale coraz częściej budzi się w niej wewnętrzna, zadbana panna i założy wówczas na siebie coś porządniejszego. Wtedy nawet widać, że jest dziewczyną, ba młodą kobietą. 
Charakter: Charakterek Gołębia pozostawia wiele do życzenia. Gdy ją widzisz, wydaje ci się, że jest to osoba spokojna i ułożona, jednak wrażenie to przemija, kiedy zaczynasz z nią rozmawiać. Niby dopiero się poznajecie, a ona, wprawny i spostrzegawczy obserwator, już zna twoje nawyki, wie, jaką piłeś rano kawę i co jadłeś godzinę temu. Oczywiście zdarzy jej się jeszcze zabłysnąć prostactwem i specyficznym poczuciem humoru, ale nie ukrywajmy, w jej przypadku takie zachowanie potrafi wyjść na urocze, gdy na bonus uśmiechnie się ładnie i szeroko (absolutnie tego nie mówić, bo bez wahania strzeli po twarzy). Jest wprawnym kłamcą i bez problemu wciśnie każdy kit, jaki przyjdzie jej na myśl. Nauczyła się działać w stresie, potrafi go wytrzymywać nawet w najtrudniejszych sytuacjach i jeszcze nikt nie widział, by za jego sprawką się załamała. Zawzięcie unika kłopotów, dziw, że udaje jej się to przy tak szybkim tempie podejmowania decyzji. Warto pamiętać, że Sasza nie lubi czuć się bezbronną i być ratowaną przez innych. Jak już problemów nie uniknie i wpadnie w nie jak śliwka w kompot, a ty ją uratujesz, nie podziękuje. Co to, to nie. Prychnie pogardliwie i tyle. Nie wspomni o tym, że była bliska paniki, w której powoli przestaje racjonalnie myśleć i zdaje się na niemal zwierzęcy instynkt przetrwania, gdzie to walczyć będzie choćby i patykiem. Nie wykazuje się punktualnością, jej rekord to ponad godzinne spóźnienie, jednak jeśli to ty się spóźnisz, będzie ci to dobre kilka miesięcy wypominać. Dziewczyna wykazuje się ogromnymi ambicjami, codziennie ma ochotę nauczyć się czegoś nowego, co z reguły robi. Nie ma dla niej granic prywatności, jak wyczuje ciekawą sprawę, będzie wytrwale kręcić się w okolicy źródła informacji, do czasu aż pozna każdy, nawet najmniejszy szczegół. Po co? Tak po prostu, żeby wiedzieć, zwłaszcza że lubi plotkować. A jeśli tym źródłem informacji będziesz ty, masz, za przeproszeniem, przekichane, ten uparciuch w nosie będzie miał twoje zdanie i na wszystkie sposoby, jakie mu przyjdą na myśl, będzie próbował wyciągnąć z ciebie informacje. To jedyna rzecz, w której jej, na co dzień, nikła cierpliwość wydaje się nie mieć końca. Będzie cię upierdliwie męczyć, co w sumie i tak robi codziennie, krążąc od jednej osoby do drugiej. Nie ukrywajmy, lubi przeszkadzać i denerwować. Jednak jeśli spróbujesz się wtrynić w jej prywatne sprawy, spodziewaj się wojny. Nienawidzi, jak ktoś jej przeszkadza, obserwuje, dosłownie włącza jej się agresja. Jest niezależną samotniczką, niektórzy powiadają, że nawet feministką i durną egoistką. A jednak wykazuje bycie osobą rodzinną i umiejącą przywiązać się do kogoś innego. Jakby nie patrzeć, co drugi dzień kontaktuje się ze swoimi rodzicami.

Mocne i słabe strony: 
Mocne strony:
  • Nauki związane z elektroniką czy maszynami nie są jej straszne, zna je bardzo dobrze. W końcu uczyła się w domu od swojego ojca i z bratem dzień w dzień potrafiła przeglądać nowinki techniczne.
  • Jej drugą miłością jest informatyka. Kodowanie w wolnym czasie sprawia jej przyjemność, nie wspominając o łamaniu haseł czy kodów. Bardzo dobrze hakuje, ale tym nikomu się nie chwali, nawet rodzinie. Zdarza się Saszce w końcu podkradać nawet tajne dane Projektu (w nadziei, że odnajdzie informacje o swoim zaginionym bracie).
  • Zdecydowanie może pochwalić się zwinnością i szybkością. Co prawda do najlepszych jej daleko, ale nie jest też najgorsza.
  • Świetnie się skrada, a niewielkie ciało pozwala jej wcisnąć się i przemknąć niemal wszędzie.
  • Ma doskonałą pamięć. Bez trudu spamięta długie ciągi liczbowe, ważne informacje, listy zakupów itp, nie ma dla niej ograniczeń, zupełnie jakby jej mózg posiadał kilkanaście terabajtów pamięci. 
Słabe strony:
  • Ze względu na wadę wzroku nie ma co liczyć na jej pomoc w zadaniach, gdzie potrzebny jest sokoli wzrok. Chyba, że będzie mogła wziąć lornetkę.
  • Jakiekolwiek próby utrzymania porządku wokół siebie zawsze kończą się jeszcze większym bałaganem. 
  • Nie dawaj jej nigdy, ale to nigdy, prowadzić negocjacji czy innych ważnych rozmów. Zepsuje, zepsuje jak nic. 
  • Lęk przed ciemnością nie pozwala jej wychylać się nocą nigdzie bez lampki czy latarki. A jak będziesz kazał zgasić to tego nie zrobi, za nic w świecie. Kiedy na siłę zgasisz zacznie panikować.
  • Jak już się boi, to na całego. Panika pełną paszczą za przeproszeniem, uspokojenie jest niemal równe cudowi. Miewa dwa rodzaje takich ataków: ciche, wówczas siada gdzieś z boku i mamrocze do siebie bezsensownie lub głośne, gdy rzuca się i krzyczy dopóki się nie ogarnie bądź nie zedrze sobie gardła.
Orientacja: Hetero
Partner: Brak. Gdzie Saszka do chłopa, tylko jej komputery w głowie.
Rodzina:
  • Dmitry Sokolow - Inżynier i kochany ojciec, który z początku niechętnie nastawiony był na jej chęć przyłączenia się do Projektu Hope. Wystarczyła mu strata syna by stracić zaufanie do organizacji, nawet jeśli z nią współpracuje. Teraz stale sprawdza czy i z jedyną córką wszystko gra, jeśli nie, gotów jest zrobić awanturę. Może wyglądać na niezwykle spokojnego i uprzejmego człowieka, jednak bywają to tylko pozory i od wybuchu mogą dzielić go minuty. A poirytować go da się stosunkowo łatwo. 
  • Andriej Sokolow - 25-letni, zaginiony brat dziewuchy, tak samo jak ona należał do Projektu. Pewnego dnia, trzy lata temu, nie wrócił z misji i od tamtej pory słuch o nim zaginął. Sasza dogadywała się z nim doskonale, byli zgranym rodzeństwem, które często potrafiło się przedrzeźniać i żartować z siebie nawzajem. Rzadko też dochodziło między nimi do większych sprzeczek, mieli za dużo wspólnych tematów i w wielu sprawach się zgadzali. Choć większość uważa go za martwego Aleksandra dalej zawzięcie szuka jakichkolwiek informacji.
  • Tatiana Sokolowa - Matka, surowa i poważna kobieta, jednak na co dzień bardzo się tego nie odczuwa. Zajmuje się domem. Jeśli coś można o niej powiedzieć, to potwierdzić, że jedno jej spojrzenie wystarczy by mieć wrażenie, iż zagląda wprost do duszy człowieka. Nic się przed nią nie ukryje, ani złe samopoczucie, ani inne problemy. Wywlecze wszystko, ale bardzo rzadko wychodzi to rozmówcy na jego niekorzyść. Wręcz przeciwnie, takie pogaduchy z nią potrafią dać do myślenia i rozjaśnić umysł. Jej córka śmiało może to potwierdzić, mimo częstych sprzeczek między nimi (Tatiana chciała mieć kobiecą córkę dostała chłopczycę. Dalej marzy o tym, że Saszka przestanie interesować się mechaniką i informatyką).
Ciekawostki:
  • Zdecydowanie nie przepada za wampirami i nawet tego nie ukrywa.
  • Zawsze ma przy sobie swoje ulubione rodzinne zdjęcie.
  • Lepiej nie wchodzić bez mapy i kompasu do jej zagraconego pokoju. Wszechobecne kable i elektronika tworzą tam swoistą dżunglę.
  • Swojego czasu złożyła sobie dwa droidy. Są to latający ostrosłup, którego nazwała Rover oraz niewielki, zielony lew o szlachetnym imieniu Vladimir. Obaj pełnią funkcję jej pomocników.
  • Oprócz droidów z dziewczyną mieszkają cztery myszy o jasnej sierści i czarnych oczkach. Są to kolejno: Ivan - mysz ułożona, grzeczna i najposłuszniejsza z całej czwórki; Natasza - ta potrafi właścicielce focha strzelić i w zemście zrobić to i owo; Anton - który pod nieuwagę Saszy natychmiast wskoczy ci do szafki i zje wszystkie ciastka jakie znajdzie oraz Tania, która upodobała sobie kable, które z wielką namiętnością potrafi przegryzać. Cała czwórka jest małym, tresowanym szwadronem swojej właścicielki, dostaną się tam, gdzie ona nie może, dlatego często jej towarzyszą.
  • Potrafi zarwać kilka nocy, jedna po drugiej. Ale śpi potem dwa razy więcej niż nie przespała. Jeśli przypadkiem zaśnie podczas rozmowy z tobą nie obrażaj się.
  • Jest uzależniona od kawy.
  • Lubi naturę. Prowadzi więc w pokoju mały ogródek.
  • Nie przepada za widokiem krwi. Zawsze odwraca wtedy wzrok, przy gorszych sytuacjach może jej się zrobić słabo, ostatecznie zemdleje (zdarzyło się raz czy dwa).
  • Dlaczego nie reaguje, gdy ktoś mówi o niej na "on"? W sumie Saszce nie robi to różnicy, jest jej wszystko jedno, póki ktoś nie będzie wiedział o jej osobie więcej niż w jej mniemaniu musi. Sama zauważyła to, gdy raz przez pomyłkę weszła do męskiej toalety i nikt nie zwrócił uwagi, że nie jest chłopakiem. I często tę pomyłkę ludzi wykorzystuje na misjach.
  • Prawdopodobnie jest pracoholiczką.
  • Z pokoju nie wyjdzie bez laptopa bądź telefonu, których funkcje wykraczają ludzkie pojęcie.
  • Jej sypialnia przypomina jeden wielki salon informatyczny, jeśli jest tam jakieś urządzenie elektroniczne z pewnością zostało już ulepszone, bądź jest na drodze do bycia lepszym. Dlatego też pełno tu alarmów antywłamaniowych od haseł, po czytniki linii papilarnych itp.
  • Ma słabość do marmolady, w każdym smaku. Jeśli chcesz coś od niej może uda ci się ją przekupić jednym lub kilkoma słoikami zależnie od wagi sprawy.
  • Nie ma dla niej nic za darmo. Albo kasa, albo nie ma. Ewentualnie patrz podpunkt wyżej. 
Operator: Howrse - AmikaMika

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz