Przynależność: Należy do projektu
Stanowisko: Początkujący Hodowca
Ranga: C
Moce: Elias'owi udało się opanować telekinezę , lecz tak czy siak jej nie używa. Musi być serio rozleniwiony, by nie chcieć ruszyć się z miejsca po jakąś rzecz.
Aparycja:
- Włosy: W Wiecznym "artystycznym" nieładzie o ładnym odcieniu głębokiej czerwieni. Nie lubi, gdy ktoś myli go z Rudzielcami, więc poleca się nie określać go tym mianem.
- Twarz: Dziecięce rysy twarzy idealnie podkreślają jego charakter. Zadziorne oczy o odcieniu złota, mały nosek na którym wiecznie jest naklejony plaster, oraz przydługie kiełki , których nie umie jak na złość ukryć.
- Ciało: Drobnej postury chłopak odbija się od ziemi o zaledwie 160 cm. Nie narzeka na ten wzrost, gdyż uważa go za dość spory atut w walkach. Przez to, że jest jeszcze dzieckiem, dopiero ćwiczy swoje ciało, dlatego nie posiada jakoś specjalnie rozbudowanych mięśni, czy choćby ich zarysów.
- Znaki szczególne: najbardziej charakterystyczną cechą jest u niego plasterek na nosie. Nie ściąga go nawet do kąpieli, czy snu. Raz na jakiś czas go zmienia, gdy jest już zużyty. Pod nim ma bliznę, którą sprawił mu jego brat. Prócz tego drobnego elementu, Elias zawsze ma przy pasku swoją ukochaną małą katanę z pokrowcem ozdobionym czerwonym sznureczkiem.
Mimo wszystkich swoich wad, ma w sobie coś, co sprawia, że ludzie dookoła jego czują się po prostu dobrze. Wieczny uśmiech na jego twarzy, tematy do rozmawiania, pomocna dłoń. Obala każdą spekulacje na temat tego, że wampiry są zimne i złe. Można śmiało go nazywać promyczkiem, który umili każdemu dzień. Jeżeli ktoś ma jakiś problem, lub sprawę do obgadania, można się śmiało do niego zgłosić. Z miłą chęcią użyczy ramienia do wypłakania się, czy wysłucha to, co musi ktoś z siebie wyrzucić.
Mimo swojej nienawiści do własnej rasy, stara się z nią w miarę dogadywać. Strach jest tu oczywiście dość sporą przeszkodą, lecz gdy pozna ich nieco bliżej przełamie się. Nie łatwo jest również przymusić go do użycia swojej mocy. Nie jest typem leniwca pospolitego, więc zazwyczaj woli ruszyć cztery litery po jakieś picie z półki, niż użyć telekinezy. Woli dawać chociaż minimalne pozory , że jest zwykłym człowiekiem, a nie krwiopijcą. Niestety ta druga natura bywa i upierdliwa dla niego, co objawia się rzadko głodem, bądź częściej tz. "swędzeniem kłów" - w takich chwilach Elias, szuka czegokolwiek, co mógłby choć trochę pogryźć. Najczęściej jego ofiarami stają się ołówki, sztućce, bądź kogokolwiek ręka (nie gryzie jednak do krwi, tylko lekko ciamka. Niektórzy odbierają to jako łaskotki). Jego zawstydzenie w takich momentach bywa dość niecodziennym widokiem, lecz to po prostu siła wyższa.
Stara się być delikatny dla zwierząt (nie tylko ze względu na pracę) , jak i osób zagubionych. Objawia mu się wtedy lekki instynkt opiekuńczy, lecz, gdy ktoś wtedy mu zwróci uwagę na to, szybko się jakoś usprawiedliwi i wróci do swojego normalnego zachowania. Uważa, że takie słabości uniemożliwiały mu dostanie się do wojowników, lecz każdy wie, że po prostu by się do tego nie nadawał.
Mocne i słabe strony:
Mocne:
- Zwinność oraz szybkość. Przez mały wzrost , chłopak potrafi tymi atutami zaskoczyć przeciwnika w walce, a na dodatek w razie potrzeby pozwala na szybką ucieczkę.
- Przez ciągłe bójki nieco uodpornił się na ból, a na dodatek wyhartował swój zacięty charakter.
- Bardzo rzadko czuje potrzebę ludzkiej krwi. nawet jeżeli ktoś przed nim by się wykrwawiał, on i tak by na to nie zareagował inaczej niż pomocą.
- Walka w zwarciu jest jego najlepszym atutem, gdyż w porównaniu do innych wampirów, on może atakować również bronią. Katana w jego rękach może okazać się wyjątkowo silną przeszkodą.
- Jest uparty jak osioł, przez co ma dar do wpadania w tarapaty. Przynajmniej raz na tydzień trafia przez to do medyka.
- Boi się wysoko rangowych wampirów przez swojego brata, który w wcześniejszych latach lubił go dręczyć. Wyjątkiem jest rzecz jasna Jurij.
- Często je owoce, przez co nabawia się zatruć pokarmowych - innymi słowy kolejna przyczyna jego wizyt u lekarza.
Partner: Brak
Rodzina: Ojciec jak i brat zostali zabici dla bezpieczeństwa cywili. Matki nie widział od dawna.
Ciekawostki:
- Nienawidzi własnego gatunku. Najchętniej by stał się człowiekiem, lecz po prostu nie ma jak.
- Przez swoje niechęci do mocy, nauczył się operować małą kataną.
- Uwielbia jeść truskawki, choć to nie wychodzi mu na zdrowie.
- Przynajmniej raz w tygodniu trafia do medyka przez bójki z Jurijem oraz zatrucie.
- Zdarza mu się mieć odruch przez który wszystko gryzie. Widelce, ołówki, a nawet czyjeś ręce czy ramiona. Nie przegryza się oczywiście do krwi, tylko tak delikatnie łaskocze.
- Ma słabość do małych, puchatych zwierzątek, dlatego podjął się stanowiska Hodowcy. Oczywiście nadal marzy o dostaniu się do wojowników, lecz każde próby nie udają się.
- Często wymyka się poza siedzibę za wojownikami, czy też zwiadowcami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz